|
Autor |
Wiadomość |
Dilena
Administrator
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 1140 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 0:17, 10 Maj 2009 |
 |
Wszystko o Breaking Dawn tutaj.
Miłej dyskusji  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
ColdFlame
Vampire Lover
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto - Inowrocław
|
Wysłany:
Nie 11:08, 10 Maj 2009 |
 |
Przed Świtem no no ;D Podobała mi się jak każda część, ale chyba nie tak bardzo aż. Byłam zadowolona najbardziej z tego, że ma najwięcej stron ze wszystkich części i myślałam, że dłużej będę czytać, ale oczywiście wyszło inaczej xD
Właściwie podobało mi się wszystko, nawet księga Jacob'a, co mnie samą bardzo zaskoczyło jednak trochę rozczarowało mnie Volturii, że tak łatwo odpuściło, chociaż jednak no niby sprawiedliwe wszystko było. Wydaję mi się jakby coś się stało z kimś od rodziny Cullen'ów to nasze refleksje by były całkiem inne, a tak to zakończenie szczęśliwe (chyba każdy się tego spodziewał), a książka jest horrorem to coś jednak mogło się dziać  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
minevra
Vampire Lover
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 787 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Miastko
|
Wysłany:
Nie 12:39, 10 Maj 2009 |
 |
Niby najdłuższa, ale co mi po tym jak i tak dla mnie za krótka. Usatysfakcjonowana byłabym dopiero jakby każdy tom sagi miał po 1500 stron. Może czytałambym o jeden dzień dłużej Ale wracając do Przed świtem. No co ja mogę powiedzieć. Najwięcej się działo, same nowe rzeczy, wydarzenia. Śluby, dzieciątka, domy, prezenty i strach pomyśleć co jeszcze. Identycznie jak Cold, nawet mi tak bardzo nie przeszkadzała Księga Jacoba. Z początku myślałam, że znów będzie marudził i pieprzył od rzeczy, ale miło się zawiodłam  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
malinowaaa
Vampire Lover
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 492 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z dupy
|
Wysłany:
Nie 17:35, 10 Maj 2009 |
 |
Właśnie, dużo nowości.
Rozłam w sforze, "przyjaźń" wilko z wamp, Reneesme i jej oczy, którym dziwił się Charlie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Alzena
Denali
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 68 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Wto 9:15, 12 Maj 2009 |
 |
Świetne, chociaż oczekiwałam na coś więcej. Dla mnie książka trochę za bardzo przewidywalna. Część pierwsza świetna, ale druga mnie nudziła. Myślałam, że przez myśli Jacoba nie przebrnę, ale się udało. Poza tym, tłumaczenie Pani Joanny, pozostawia wiele do życzenia. "Kuksańce w bok" i "sarkanie" jest po prostu niedopuszczalne. Nikt chyba tego nie czytał, przed wydaniem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
koli
Volturi
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 196 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Wto 13:48, 12 Maj 2009 |
 |
Alzeno to były sójki.
Ogólnie ta część jakoś mnie nie zaskoczyła. Gdy czytałam pierwszy raz nawet nie zajrzałam na koniec. Czyli jak dla mnie to trochę za bardzo przewidywalna i sielankowa. Księga pierwsza super... Ślub i wyspa Esme super. Druga... Nie jest taka zła... Przy trzeciej byłam troszkę zawiedziona. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Belka
Nomad
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 14:08, 12 Maj 2009 |
 |
Super było Zaćmienie;>
Miło zaskoczyła mnie ksiąga Jacoba;) I ta ostatnia część spowodowała że polubiłam tego zmiennokształtnego;p
Trochę byłam zaskoczona że jednak obyło się bez walki...ale z drugiej strony gdyby ktoś umarł to byłaby to w gruncie rzeczy bardzo smutna część....xd
A więc taka jak jest bez żadnych zmian jest napradwę extra!!!!!! <33 |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
transfuzja.
Vampire Lover
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 509 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z harmonii i rozdźwięku.
|
Wysłany:
Wto 16:11, 12 Maj 2009 |
 |
Dla mnie oczywiście za krótka była Księga Jacoba. Choć pewnie i 1000 stron by mi nie wystarczyło...
Wolałabym, żeby ktoś umarł - no, oczywiście nie licząc Iriny. Dzięki temu przybyłoby trochę dramaturgii. xDD
Nie podobał mi się sam motyw wpojenia. Oczywiście, cieszę się, że Jake w końcu znalazł drugą połówkę, ale... Wyszło za słodko. Jedna wielka szczęśliwa rodzinka. Bleh. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
marakuja
Denali
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 93 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 16:53, 12 Maj 2009 |
 |
transfuzja. napisał: |
Wolałabym, żeby ktoś umarł - no, oczywiście nie licząc Iriny. Dzięki temu przybyłoby trochę dramaturgii. xDD |
Tak, czyjaś śmierć to większe emocje, w moim przypadku na pewno mnóstwo łez, ale wole szczęśliwe zakończenia, a już na pewno nie dałabym zabić żadnego z Cillenów ani ze sfory. Za nic. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
mila_cullen
Nomad
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 47° 57' 5 '' N ---- 124° 23' 5 '' W
|
Wysłany:
Wto 19:58, 12 Maj 2009 |
 |
w BD bardzo duzo sie dzialo, jednak wole kiedy Bella opowiada.. nie wiem czemu ale kiedy opowiadal Jacob, bylo to mniej wciagajace  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Susan
Administrator
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 915 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Śro 19:10, 13 Maj 2009 |
 |
Saga Meyer wykazuje u mnie tendencję zniżkową.. Zmierzch najlepszy, a Przed Świtem najgorsze.. niestety.. nie mówię, że mi się nie podobało, ale wydaje mi się najgorszą częścią całej sagi..
Dlaczego? Według mnie Meyer trochę przegięła.. ta ciąża Belli, to że dziecko łamało jej żebra, zabijało ją i w ogóle.. musiała pić krew itd. Wkurzało mnie to trochę.. ale cóż..
Zdziwiło mnie też, że Volturi tak szybko sobie odpuścili.. że nie doszło do rozlewu krwi.. niby zginęła Irina, ale nie o niej akurat mówię.. no tak - ale Bella wszystkich ochroniła swoją tarczą.. ehmm.. to mnie też zdziwiło, ale kit z tym..
Bella po przemianie stała się nagle taka nieskazitelna, umiała opanować pragnienie.. nie było to jej priorytetem.. gdzie się podziała ta ciamajda, którą lubiłam? Chyba jednak taką ją lubiłam bardziej.. dziwna się zrobiła jako wampir..
Podobała mi się ostatnia scena, gdy Bella odsłania swoje myśli przed Edwardem - bardzo mnie to wzruszyło
Ślub i podróż Belli i Edwarda.. fajne ale denerwowało mnie, że Bella nie przyłożyła palca do przygotowań.. nawet nie spojrzała w lustro, gdy Alice i Rosalie ją obrały, uczesały itd.. dziwne.. ale Bella to Bella..
Przyjaciele Cullenów mi się spodobali fajni byli
Księga Jacoba!!! Jak mnie to ucieszyło chętnie przeczytałabym wszystkie części jego oczami może kiedyś podejmę się napisania tego Jacob i w tej części był boski..
A scena, gdy zbliżają się Volturi i nagle zatrzymują.. bo z lasu wychodzą wilki.. świetne! Ciary na całym ciele..
Podsumowując - miło się czytało, ale gorzej niż resztę sagi  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Miss Black
Nomad
Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Olsztyn
|
Wysłany:
Śro 20:33, 13 Maj 2009 |
 |
Niby najdłuższa z sagi, ale dla mnie i tak za krótka.. xD
Przeczytałam całą baardzo szybko (nawet nie pamiętam w ile ).
Nie mam na temat tej części jakiegoś konkretnego zdania, ale zgadzam się z Susan Oprócz tego, że chciałabym przeczytać wszystkie części jego oczami.. Bo jeśli mam być szczera, to na początku Jacob bardzo mnie nudził.. Dopiero pod koniec trzeciej części się do niego przekonałam Jednak nie jest moim faworytem..
A i Susan, gdybyś podjęła się napisania tego, to chętnie przeczytam  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Lamia
Nomad
Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Warszawy
|
Wysłany:
Czw 15:00, 14 Maj 2009 |
 |
Moim zdaniem za dużo było tych nowości. Wkurzało mnie to, że np. w Zmierzchu akcja była aż za nadto rozciągnięta, tutaj wszystko działo się za szybko. Ja bym z tego zrobiła dwie osobne części - przed ciążą i po.
Przed poznaniem jakichkolwiek faktów z BD broniłam się rękami i nogami. Nie chciałam poznać szczegółów zanim sama nie przeczytam książki. Koleżanka, oczywiście niechcący, musiała mi wypalać o ciąży Belli, ale jej nie uwierzyłam Nawet jeszcze gdy Edward i Bella byli na wyspie i było po ich pierwszym razie, nie pomyślałam, że może to być prawda. No, ale jak już okazało się, że jednak się myliłam wszystko stało się zbyt przewidywalne. Wpojenie Jacoba było zbyt oczywiste. Miałam nadzieję, że cała akcja z Volturi będzie bardziej dramatyczna, a tu też kicha się zrobiła.
Popieram Susan, Bella po przemianie stała się dziwna. Tu też spodziewałam się chociażby małych trudności, ale nie, oczywiście idealna Bella musiała się zawsze spisywać na piątkę! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
złotooka
Vampire Lover
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 461 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Forks:)
|
Wysłany:
Pią 15:31, 15 Maj 2009 |
 |
Do tej książki żywię 2 bardzo sprzeczne uczucia...Z jednej strony baaardzo mi się podobała,dużo wydarzeń,ślub Belli i Edwarda,wyspa Esme^^,Reneesme itp.Ale z drugiej strony...Musze sie przyznać ,że już od pierwszej części czyli od zmierzchu chciałam by bella została wampiżycą ,chciałam zobaczyć jaka się stanie,czy będzie miała jakąś moc,chciałam przeczyrać jak opisze swój sokoli wzrok,swą siłe, itp.Teraz żałuje...Bella zmieniła się z charakteru całkowicie...Może przesadze ale stała się taka za zimna, za pewna siebie za silna jak dla mnie.Zrozumiałam ,że o wiele bardziej wolałam jej człowieczą wersję niepewnej ludzkiej uczuciowej nastolatki...Jak dla mnie za szybko stała się silną,nieustraszoną matką,żoną...Wydaje mi się również że jej miłóść do Edwarda po przemianie baaardzo się zmieniła.Wydaje mi się ,że miłość Belli sprowadza się głównie do fizycznosci...Ponadto nie moge oprzeć się wrażeniu ,że kocha Edwarda troche mniej...Rozumiem ,że pojawienie się Reneesme duuużo zmienia ale...Jak dla mnie za szybko się przeistoczyła...Musze też przyznać ,że szykowałam się na ostrą bitke z Volturi.Już w 2 części myślałam ,że będzie z nimi ostro a w 4 części byłam pewna ,że będzie jakaś fascynująca bitwa a tu nic... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Dilena
Administrator
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 1140 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 15:27, 03 Cze 2009 |
 |
Złota ja mam trochę podobne odczucia. Uwielbiam BD za całokształt, to już wiecie, a teraz co mi się NIE podobało
Nessie - samą jako osobę bardzo lubię, ale pojawienie się dziecka odjęło trochę uroku Miłości B i E. Ogólnie motyw Renesmee bardzo mi się podobał, ale trochę było za dużo gadania o ciąży, dziecku itp...
Wpojenie Jacoba. Przesłodzone. Jakby wpoił się w Leahę byłoby to sto razy bardziej naturalne. Z drugiej strony to jest coś co trzyma go przy Cullenach xD
" Mój synu" z ust Eda. A nawet nie będę komentować. Rzygać mi się chce tym  xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|