Autor |
Wiadomość |
Miss Black
Nomad
Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Olsztyn
|
Wysłany:
Śro 21:17, 13 Maj 2009 |
|
A ja nie przeczytałam tych rozdziałów Jest jeden podstawowy powód - uwielbiam czytać książki. Książki, że książki. akie w okładce itd. Nie lubię czytać książek na internecie - a wręcz nie cierpię. Dlatego mam zaległości i rozdziałów, które przeciekły do internetu nie przeczytałam.. I wcale nie żałuję - no..może troszkę
Ale mam nadzieję, że Meyer napisze tą część do końca, i niedługo będę mogła pochwycić książkę w moje piękne rączki, a następnie powrócić sdo świata wampirów i wilkołaków, patrząc na niego z perspektywy Pana Edwarda |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Lamia
Nomad
Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Warszawy
|
Wysłany:
Śro 22:33, 13 Maj 2009 |
|
Ja nie mogłabym powstrzymać się przed przeczytaniem! MS bardzo lubię. Szczególnie za to, że to świat widziany oczami Edwarda. Narracja Belli mnie często irytowała, a tutaj nastąpiła miła zmiana! Fajnie jest wiedzieć co działo się z nim i innymi wampirkami gdy nie był z Bellą. A btw, smar do okna mnie zabił, myślałam, że padnę ze śmiechu - pomysłowy chłopak... ee, wampir. Czekam z utęsknieniem aż SM zacznie znów pisać! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wolf
Nomad
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Pią 21:42, 15 Maj 2009 |
|
Także nie mogłam się powstrzymać... Wizja była zbyt kusząca
I nie rozczarowałam się w żadnym stopniu!! Odpowiada mi ta dynamika. Jest wg mnie lepsza od zmierzchu...
To teraz poproszę New Moon oczami Jacoba xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
vampfan
Nomad
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Śro 19:34, 03 Cze 2009 |
|
Moim zdaniem MS jest nawet lepsze od Zmierzchu. Daje zupełnie nowe spojrzenie na złożoność uczuć Edzia. Pokazuje też relacje panujące w rodzinie wampirków Najbardziej podobała mi się scena (z tych nie opisanych w Zmierzchu) komponowania kołysanki dla Belli, z kapslem od lemoniady leżącym na pianinie Chociaż scena łamania drzewek przez Edwarda, gdy przysłuchiwał się rozmowie Belli i Mika też była całkiem niezła Szkoda, że SM nie dopisała chociaż do polanki :/ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dilena
Administrator
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 1140 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 20:15, 03 Cze 2009 |
|
Zgadzam się całkowicie. Fajnie wiedzieć co się działo u Cullenów. Midnight Sun jest takie... Fascynujące Nie wiem jak inaczej to ująć. Z resztą im więcej Edwarda tym lepiej
Bardzo podobały mi się też relacje Edward - Emmet |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
złotooka
Vampire Lover
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 461 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Forks:)
|
Wysłany:
Śro 20:39, 03 Cze 2009 |
|
O tak zgadzam się całkowicie czytając MS poznajmy dogłębnier rodzine Cullenów. Fajnie jest czytać te same wydarzenia z innej perspektywy:). Ta scena jak Edward rozważał zabujstwo belli na biologi... Z MS dowiedziałam się o wiele więcej o Edwardzie, jego rozmyślaniom itp. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
tola
Nomad
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 12:41, 29 Cze 2009 |
|
zgadzam się z vampfan ten fragment książki jest nawet lepszy od Zmierzchu. Tak na marginesie z całej sagi najbardziej lubię Edwarda, więc automatycznie pokochałam jego punkt widzenia. Te jego komentarze na temat tego, co zrobiłby z Newtonem, gdy ten przystawiał się do Belli to jest jednym słowem bezcenne
Szczerze, to wolałabym żeby cała saga była napisana jego oczami. Bella miała momentami wnerwiający, dziecinny tok myślenia a w tych 12 rozdziałach to Edward się taki bardziej dojrzalszy wydawał, chociaż jakby nie patrzeć na to, co zrobił w KwN to też w sumie mądre nie było...Ale mimo wszystko jestem w 100% za punktem widzenia Edwarda |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tola dnia Pon 13:17, 29 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|