|
Autor |
Wiadomość |
Susan
Administrator
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 915 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Nie 20:25, 10 Maj 2009 |
|
Co sądzicie o głównej bohaterce sagi? O jej przemianie, zachowaniu, stosunku do innych ludzi? Jej niezdarności, czasem ułomności nawet xD czy dobrze wybrała? Może powinna postawić na Jacoba? Co myślicie? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
ColdFlame
Vampire Lover
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto - Inowrocław
|
Wysłany:
Nie 21:28, 10 Maj 2009 |
|
Ooo tak nasza Bella, dziewczynka, która dobrze trafiła, miała ciekawe życie, nie dość, że z wamiprem to miała przyjaciela Wilkołaka, kochających rodziców i przyjaciół. Parę przygód się trafiło nie miłych, ale zarazem ciekawych. Na koniec otrzymała wszystko czego chciała. Nic dodać nic ująć, chociaż na początku nie umiała niczego docenić |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Amithi
Vampire Lover
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 1312 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wieliczka
|
Wysłany:
Wto 14:47, 12 Maj 2009 |
|
Na początku nie przepadałam za Bellą.. drażniła mnie trochę, ale już w KwN całkowicie się do niej przekonałam, podobało mi się to, że była w stanie zrobić wszystko byleby usłyszeć choćby głos Edwarda i że nie zawahała się przed tym by go ratować, generalnie mówiąc zaczęła mieć "jaja" no i cieszyło mnie to, że nie boi się zostać wampirem i chce tego. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wolf
Nomad
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Pią 22:25, 15 Maj 2009 |
|
Ojoj. A ja jej nie lubię...
Naprawde szczerze jej nie cierpię. Jest sztuczna jakaś taka :/
I do tego ma upośledzony instynkt samozachowawczy xD
Wiem,wiem.
Ludzie często mi mówią,że bezsensu jest,że czytam tą książkę.Ale ja tam nie widzę tylko jednego wątku...są też inne. I także mimo tego,że jej nie lubię,to jej życie jest ciekawe xD
I tak jakoś sama chciałabym to przeżyć... [choć na bank wybrałabym inaczej :p] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Alzena
Denali
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 68 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Sob 10:46, 16 Maj 2009 |
|
Bella, jest zwykłą dziewczyną, z pokręconym dzieciństwem, która nie uważa się za nie wiadomo kogo. Jest po prostu sobą i za to ją lubię. Nie próbuje grać, żeby kogoś zdobyć. Po prostu żyje. I nagle spotyka takiego Edwarda, który od samego początku wzbudza w niej jakąś ciekawość. A gdy ratuje jej życie, to jest w stanie pozostać w mieście pełnym deszczu, chłodu i zimna, którego nie lubi, by rozszyfrować chłopaka.
Duży dla niej plus, za to, że nie rozpowiada wszystkim tego co się wydarzyło. Szuka tylko prawdy.
Edward i Jacob. Kocha obojga, a czy wybrała dobrze?
Tak, bo wybrała zgodnie z głosem swego serca i to jest najważniejsze.
Kolejna istotna dla mnie sprawa. Gdy zachodzi w ciążę, budzi się w niej instynkt macierzyński i gotowa jest zrobić dla dziecka wszystko. Poświęcić nawet własne życie z Edwardem, którego kocha nad życie by ratować dziecko.
Bardzo ją lubię. Wbrew pozorom, iż to tylko zwykła dziewczyna, uważam, że jest to naprawdę ciekawa postać. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
malinowaaa
Vampire Lover
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 492 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z dupy
|
Wysłany:
Sob 14:37, 16 Maj 2009 |
|
Bella - jedna z moich ulubionych postaci. Jej niezdarność i czar osobisty jednają rzesze wielbicieli. Dodatkowo Edward ją wybrał - nie wiem, czy przez jej charakter, czy przez to, że nie mógł jej odczytać - fajna sprawa.
jej uroda i delikatność. To w niej lubię |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Alzena
Denali
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 68 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Sob 15:47, 16 Maj 2009 |
|
Myśle, że i to i to. Z jednej strony Bella Go intrygowała, nie mógł odczytać jej myśli i było to dla niego frustrujące, a z drugiej pokochał jej charakter. Pokochał ją całą, jako Bellę.
A co do urody i delikatności to się zgadzam |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Susan
Administrator
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 915 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Wto 19:47, 26 Maj 2009 |
|
No to może wypowiem się na temat głównej bohaterki.
Miła, sympatyczna dziewczyna, z którą każda czytelniczka może się utożsamiać zwykła, niewyróżniająca się z tłumu. Ma jednak swój charakter i swoje zdanie. Nie denerwuje mnie jej ułomność - chodzi mi tutaj o jej ciągłe potknięcia i wypadki, gdyż sama niestety taka jestem - ciągle się o coś obijam, przewracam potykam... Więc nie mam i jej tego za złe.
Jest wrażliwą, uczuciową osobą, która wszystko bardzo przeżywa. W pewnych momentach jest jednak trochę niezdecydowana i trudno mi domyślić się o co jej chodzi. Jej zachowanie denerwowało mnie wtedy, gdy "robiła nadzieję" Jacobowi - całowała go, trzymała za rękę, mówiła, że go kocha i takie tam. To trochę dziwne jak dla mnie. Rozumiem, że można kogoś kochać jak przyjaciela czy brata/siostrę, ale Bella sprawiała wrażenie jakby darzyła go innymi uczuciami. Nie rozumiałam jej w tym momencie.
Zdziwiła mnie jej przemiana. A mianowicie to co było po niej. To że nagle z niezdarnej, zwykłej Belli stała się piękną wampirzycą, która nie czuje nadmiernego pragnienia. Wszyscy się za nią oglądają i w ogóle. Zdziwiło mnie to.
No i te jej pretensje do Jacoba względem wpojenia w Nessie. Nie wiem co to było.
Wolałam Bellę-człowieka.
Ale tak czy tak - lubię Bellę |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
***kas
Nomad
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Czw 17:43, 28 Maj 2009 |
|
a propos Belli i jej "miłości" do Jacoba...
Wydaje mi się, że duże znaczenie ma tutaj język oryginału. Angielskie "love" w tym momencie odnosi się do miłości rodzicielskiej, braterskiej, przyjaźni, ale tez uczucia dwojga kochanków. Miałam okazję pomieszkać w stanach i słowo "love" nie ma takiego zabarwienia jak nasze "kocham" Wydaje mi się, że warto to wziąć pod uwagę rozpatrując wątek rzekomej "miłości". Ja zawsze widziałam w tym bardziej przyjaźń, ogromną sympatię. Z czasem być może sama Bella zaczęła doszukiwać się w tym czegoś więcej. No i sytuacji nie ułatwiało, to, że Jacob zdecydowanie przyjaźnią się nie zadowolił.
Co do samej Belli, hmmm, jakoś nie pałam do niej zbytnią sympatią. Jest zdecydowanie miła osóbka, ale jakoś nie przekonuje mnie do siebie. Wierzy w to, że Edward jej nie chce, godzi się z tym. Później wątek Jacoba. A nawet po powrocie Edwarda, nie potrafi się zdeklarować. Chce i jednego i drugiego. Trochę mnie to razi. Oczywiście mamy później happy end, bo jakże by inaczej, ale jakoś w tym wszystkim nie potrafię jej zrozumieć.
Nie mniej jednak nie wyobrażam sobie nikogo innego na jej miejscu, dodaje pewnego uroku całej historii. No i pozwala wierzyć, że każda przeciętna nastolatka ma szansę na wielką miłość, przygodę, i wszystkie pozostałe nazwijmy to atrakcje. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Alicee
Nomad
Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 40 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto <3
|
Wysłany:
Pią 13:15, 05 Cze 2009 |
|
Ja uważam, że Bella była jednak mocno "uczłowieczniona". Wiecie, takie wyraźne pokazanie, że jest tylko biedną, małą, nic nie znaczącą dziewczyną. To mnie dosyć do niej zraziło, a najbardziej to te jej wszystkie opisy. To całe "oh, nie wiem, czemu on ciągle ze mną jest", albo "przecież ja jestem taka przeciętna, nijaka". Rozumiem, że mogła się czuć w porównaniu do Edwarda lekko gorsza, ale bez przesady! Ciągle tylko opisywane były jej odczucia, "jaki to Edward jest idealny". Brr, za dużo tego. No i jeszcze lekko mnie wkurzały jej ciągłe dreszcze. Drżała, gdy się do niej zbliżył, gdy go zobaczyła. Przechodziły ją dreszcze, gdy ją dotykał, a kiedy całował to zapominała o oddychaniu. To raczej nie jest do końca prawdziwe. Rozumiem, że mogła się czuć zdenerwowana, podniecona i co tam jeszcze, gdy go widziała, ale ludzie no! Żeby ciągle mieć dreszcze? No dobra, a teraz dobre strony naszej Belli ;d. Bardzo mi się spodobało to, że jest taka prostolinijna i prawdomówna. I oczywiście, że stawia praktycznie wszystkich przed sobą. Dla niej rodzina, przyjaciele są najważniejsi. I tak powinno być, prawda? Dlatego przypadła mi w tym do gustu. No i jeszcze to, że z wyglądu jest do mnie bardzo podobna (brązowe oczy, włosy, blada cera, 163 cm wzrostu ;x). Ogólnie to mam mieszane odczucia do niej, jako głównej bohaterki. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|