Autor |
Wiadomość |
ColdFlame
Vampire Lover
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto - Inowrocław
|
Wysłany:
Pią 21:24, 15 Maj 2009 |
 |
Weszłam do samochodu spojrzałam mu w oczy i powiedziałam:
-Dziękuje Ci bardzo, myślałam dziś o Tobie. Myślę, że powinniśmy poważnie porozmawia. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
Dilena
Administrator
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 1140 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 21:38, 15 Maj 2009 |
 |
- Poważnie? - zaśmiał się - Emm nie uważa, że jesteś poważna.
- Zajebiście, jeszcze jestem błaznem Emmeta - znowu mnie zdenerwował
- Nie Bello - i znów ten jego usmiech - Nie jesteś błaznem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
ColdFlame
Vampire Lover
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto - Inowrocław
|
Wysłany:
Pią 21:41, 15 Maj 2009 |
 |
-Więc czym ? - zapytałam ze zością.
-Piękna kobietą - odpowiedział z wielką powagą.
Wiedziałam tym razem, że nie żartuje, gdyż jego powaga była zbyt pewna . |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Dilena
Administrator
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 1140 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 22:49, 15 Maj 2009 |
 |
- Dziękuje - wybąkałam. Spłonęłam rumieńcem.
- Emm twierdzi, że jesteś całkiem inna niż dziewczyny w twoim wieku - spojrzał na mnie - dobrze, że się rozumiecie. Przyda mu się przyjaciółka - tym razem uśmiechnął się najpiękniej jak mogłam sobie wyobrazić. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
ColdFlame
Vampire Lover
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto - Inowrocław
|
Wysłany:
Pią 22:54, 15 Maj 2009 |
 |
-Czemu tak się o niego martwisz?- zapytałam z zaciekawieniem.
-Wydaje mi się, że bardzo Ciebie lubi, a ja go kocham jako brata i życzę mu jak najlepiej.
Nie wiedziałam co o tym myślec. Przez pewien czas była krępująca cisza, aż w końcu doszłam do wniosku, że on chyba myślał, że miedzy mną, a Emmet'em coś musi byc. Musiałam jak najszybciej mu to wyjaśnic. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Dilena
Administrator
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 1140 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 23:30, 15 Maj 2009 |
 |
- Dla mnie Emmet też jest jak brat, więc mamy coć wspólnego - nie wiedziałam, czy go nie odstraszyłam tym wyznaniem.
- Zapewne tak - znowu się uśmiechnął. Nie wyglądał na zaskoczonego. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
ColdFlame
Vampire Lover
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto - Inowrocław
|
Wysłany:
Pią 23:35, 15 Maj 2009 |
 |
- Nie zapewne, a na pewno. Emmet w przeciwieństwie do Ciebie jest bardzie otawarty i mówi co mu leży. -Powiedziałam z nadzieją, że w końcu może coś powie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Dilena
Administrator
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 1140 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 23:42, 15 Maj 2009 |
 |
- Uważasz, że nie jestem z Tobą szczery. - nie pytał. Stwierdził.
- Nie do końca. Myślę, że kpisz ze mnie trochę. - zarumieniłam się. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
malinowaaa
Vampire Lover
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 492 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z dupy
|
Wysłany:
Sob 14:54, 16 Maj 2009 |
 |
- Może nie kpię, a staram się być ostrożny - powiedział wciąz będąc poważnym.
- Ale po co ostrożnym? - nie rozumiałam o co mu chodzi.
- Wszyscy starają się nie mieć zemną do czynienia, ty czynisz wręcz przeciwnie. Nie chcę Cię skrzywdzić. - powiedział. Nic z tego nie zrozumiałam... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
NiRvAnA
Cullen Vampire
Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 364 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: VaLhAliA
|
Wysłany:
Sob 21:50, 16 Maj 2009 |
 |
Nie chcę Cię skrzywdzić A to co miało niby znaczyć??!! Nie widziałam w nim nic niebezpiecznego. Edward wydawał mi się najabrdziej niebezpieczną osoba na świecie. Zastanowiło mnie to co powiedział. Chciałam go spytać o co chodzi,ale ugryzłam się w język,bo uważałam,że jego odpowiedzieć zakończyła nasza konwersacje. W chwili gdy zakończyłam swoje rozmyslania,Edward poinformował mnei,ż ejuz podjrzedżamy pod szkołę. Troche mnie to zestresowąło,bo nie wiedziałam jakiej ereakcji mam się spodziewać się od reszty uczniów,którzy zobacza jak wysiadam z volvo Edwarda Cullena. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Dilena
Administrator
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 1140 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 21:56, 16 Maj 2009 |
 |
Niewiele się pomyliłam. Kiedy uczniowie na parkingu zobaczyli mnie z Edwardem, wszyscy nagle zaczęli szeptać. Szczególnie te wredne suki Jessica i Lauren. Nie cierpiały mnie od pierwszego wejrzenia, za to na pewno bardzo lubiły Edwarda. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
malinowaaa
Vampire Lover
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 492 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z dupy
|
Wysłany:
Sob 22:01, 16 Maj 2009 |
 |
Nie lubiłam ich. W momencie poczułam mściwą, chodź nieuzasadnioną, satysfakcję. Uśmiechnęłam się do siebie, jednak idąc parkingiem szczękałam zębami.
- Zmino ci? - spytał Edward.
- Trooochęe.... - odpowiedziałam szczękając zębami po raz kolejny. Ten ściągnął kurtkę i mnie nią okrył. Wciągnęłam jego zapach do nozdrzy - pachniał obłędnie. LAchony tylko wytrzeszczyły oczy ze zdziwienia. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
NiRvAnA
Cullen Vampire
Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 364 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: VaLhAliA
|
Wysłany:
Sob 22:05, 16 Maj 2009 |
 |
Ich miny były bezcenne dla mnie w tym momencie. Nie żebym była mściwa czy coś,ale byłam wdzięczna,że wreszcie przesatną ze mnie drwić i nabijać się z tego co wydarzyło się w parku. Byłam wdzięczna Edwradowi,ż emnie dziś podwiózł do szkoły,mimo że na początku nie bardzo to okazałam posatnowiłam mu podziękować treaz,gdy dotarliśmy pod drzwi klasy bilogicznej:
- Przepraszam,że tak się zachowąłam w aucie. Dzięki za kurtke i podwiezienie mnie do szkoły.
- Nie ma sprawy. - Wyczułam w jego głosie bardzo oficjalny ton i nawet się nie uśmiechnął. Co było nie tak?? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Dilena
Administrator
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 1140 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 22:05, 16 Maj 2009 |
 |
Nie zdążyłam go o to zapytać, bo kiedy się odwróciłam zniknął. Znowu zniknął. Co on sobie wyobrażał? Nie miałam zamiaru się tym przejmować. Przynajmniej to starałam sobie wmówić. Weszłam do klasy. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dilena dnia Sob 22:07, 16 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
 |
malinowaaa
Vampire Lover
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 492 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z dupy
|
Wysłany:
Sob 22:10, 16 Maj 2009 |
 |
Lekcje minęły mi nudno. Pośród notatek i zadań moje myśli były zajmowane Edwardem. Kiedy skończyłam ostatnią lekcję stał pod moją salą. Stanęłam jak wryta.
- Tak sobie pomyślałem... - wyglądał na niepewnego- Może cię odwieźć, zimno jest, a ty bez auta...
- Dobrze... - powiedziałam cicho. Byłam zaskoczona jego gestem. Był nieprzewidywalny. Najpierw się do ciebie odsuwa, żeby przy następnym podejściu być koło ciebie dwa razy bliżej. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|