Stare Panny od Edwarda Cullena

No właśnie się staram, ale zawsze są jakieś bieżące, nieprzewidywane wydatki :< jescze czeka mnie przeprowadzka i remont w okolicach wakacji, więc pewnie lipka będzie :<

Cold ja się nad to Twoje morze z chęcią wybiorę Very Happy

Jeszcze z takimi lachonami to ba! Very Happy

Nasze morze, nasze Very Happy

Dil chciałam zaznaczyć, że nasz przelot w większości, a mianowicie przez ok 10 godzin tak wyszło, będzie w samolocie Lufthansy Laughing

Jak się będziesz źle zachowywać to nas wyrzucą na zbity pysk Very Happy

z 3 tysięcy metrów w dół Very Happy

ale co nam tam.
Osobiście wezmę Red Bulla i będę latać Very Happy

<lol2>
No nie!!!!!!!! Very Happy

Czemu to na mnie zawsze pada podejrzenie złego zachowania MAŁPO jedna! Very Happy

xD
Lepiej się tam martw o siebie! Wink

A te już by skakały na redbula xDD Pewnie, że tak.. No ale wiecie, Dla Malediwów czego się nie robi xD A w samolocie będziemy Zmierzch oglądać ^^

Co do oglądania Zmierzchu to kłóciłam się z organizatorką wycieczki, że w autobusie telewizor będzie mój, a w nim Zmierzch Very Happy

wystarszyłam się dzisiaj czegoś Very Happy

Że widziałam Pattza w tv, ale w jakiej roli Very Happy

Malinka, my się na razie wybieramy do LA. Very Happy

Lecisz z nami? Very Happy

Zmykam na rower Very Happy

trzeba dbać o kondycję Smile

Do wieczora :*

Hej Kochane :*

aramgad Wszystkiego najlepszego :* Zdrowia, szczęścia, pomyślności, uśmiechu, pogody ducha, samych słonecznych dni, żadnych zmartwień i kłopotów, samych radosnych chwil, spełnienia marzeń i w ogóle :* :* :* życzy Zuzolek Zezolek z Armią Królików Smile

Czy ktoś mi wyjaśni co się stało, że skład się nam umniejszył? Razz

Może być i LA. Ale mam pomysła - Połowa poleci na czaty do Anglii, a połowa do LA. W razie, gdy od nas, czarownic Twisted Evil

, ucieknie, to reszta złapie go w ręce xDD

nam ucieknie? Malina Very Happy

o czym Ty gadasz Very Happy

jak tam dziewczynki dzisiejsza libacja? widzę, że solenizantki wciąż brak Razz

Mnie jak zwykle na libacji zabraknie.. jak to ja.. nie ma to jak mieć komputer na korytarzu, porąbaną siostrę, której wszystko przeszkadza i być najbardziej beznadziejną osobą na świecie.. mam dziś takiego doła, że nie wyrabiam Sad

czuję się tak okropnie dzisiaj Sad

Sus... Skarbie mój Kochany :*
co Ty bredzisz? :* wiesz, że to nie prawda.. jesteś nasza najwspanialsza Sis i koniec kropka. Nie załamujemy się, przecież po deszczu zawsze jest słonko tak?

i tak sobie odbijemy jeszcze sto razy te wszystkie libacje na których nie było nas wszystkich Wink

Sus kochanie co jest? :*
Mów czemu się źle czujesz. Siostry skrzywdzić nie pozwolę!

Amithi czy ja mam rozumieć, że się kojarzę z libacją?? Bo jak tak to kasuje post! Very Happy

Ja też mam komputer na korytarzu. Tzn teraz już u siebie bo musiałam sama na niego nazbierać ;/ Więc wiem jak to jest. Kocham Cię Sus ;*

aaa pfff

to kasuj

ale widać miałam rację skoro sama skojarzyłaś Razz

aj low Ju

:*

Żartowałam z tym kasowaniem WARIATKO! Very Happy

;* Love ;*

Ech.. co mi jest..
Pokłóciłam się z siostrą po raz kolejny.. ciągle mi dowala.. czepia się mnie.. i nikt jej nie zwróci za to uwagi.. a jak ja jej coś odpowiem to od razu wszyscy wkoło mnie upierdalają, że nie mam siostry wyzywać.. a ona się zachowuje jak nie wiadomo kto.. obraża mnie, dogryza i w ogóle..
Ojciec mnie wkurza.. ten człowiek ma odchyły jak nie wiem.. jak słyszę czasem jego bełkot to mnie szlag trafia naprawdę..
Od wczoraj boli mnie głowa jak cholera.. nie przestaje :/
Jestem zmęczona już tą nauką, maturami.. wszystkim.. chcę by było już po..
Nie ma ani dnia spokoju.. ciągle jakaś nerwówka.. a to siostra, a to ojciec, a to matka, a to jeszcze ktoś inny.. czasem strach wracać do domu, bo nie wiem co tam zastanę.. tak marzę o odpoczynku, spokoju.. a tutaj nic..
Naprawdę mam dość.. strasznie się z tym wszystkim męczę..
Dziś strasznie odczuwam samotność.. nie mam do kogo gęby otworzyć.. wiem.. mam Was.. ale wiecie o co chodzi.. chciałabym, żebyście były bliżej.. ech.. żebyśmy mogły się spotkać i w ogóle.. tzn. tak czy tak się cieszę, że jesteście i w ogóle.. żeby nie było.. Kocham Was jak nie wiem co :* ale same wiecie..
Naprawdę czuję się dziś bezsilna, beznadziejna, słaba i taka mała.. wszystko mnie przytłacza.. Sad