Stare Panny od Edwarda Cullena

Mi też brakowało was wszystkich Smile

Codziennie dochodzę do kompa i mówię sobie, że muszę odezwać do swoich Sis ale oczywiście zawsze coś innego mi wypadnie, cholera jasna ...

Oj no błagam Was, ale 30%? Ta matura, co pisaliśmy... Weźcie ją przeanalizujcie (^^). W niektórych zadaniach wystarczyło wziąć i podstawić do wzoru podanego w karcie. 30% jak na moje każdy głupi zdobędzie... Jeśli ktoś nie jest wstanie wykrzesać z siebie tych 30% z matmy to nie wiem, co robił w szkole. Bo nawet jak ktoś jechał całe liceum na 2 to powinien na to minimum napisać. Takie moje zdanie i go nie zmienię.

A co do błędów z polskiego xD
Mijałam jakiś czas temu pewną panią z dzieckiem (dziewczynka, na oko 5 lat). Dziewczynka opowiadała o czymś mamie z wielkim podnieceniem. I w pewnym momencie wypaliła 'i ona wszedła'. I co zrobiła kochana mamusia? Oczywiście poprawiła córeczkę. A w jaki sposób? Otóż rzekła "kochanie, mówi się wszła, a nie wszedła"... Nie mam więcej pytań ^^ Swoją drogą ciekawe czy owa pani zdała maturę z polskiego xD

Mam pytanie, czy u Was w mieście/szkole też się tak trochę dyskryminuje humanistów?

Tak się składa,że ja miałam dwóje z matmy i jestemw humanie właśnie..
Dobra już nic się nie wypowiadam..

A co do dyskryminacji to tak,z mojej klasy łacha cała szkoła,absolwenci tym bardziej..
Nauczyciel od ścisłych traktują nas jak debili,tzn. traktowali do drugiej klasy.. generalnie uważają nas za klasę "specjlaną" Very Happy

Ja się z "moją" klasą nie indentyfikuję,więc mnei to jebie delikatnie mówiąc Very Happy

EDIT:
Mężczyna Mojego Życia :*:* Ma na imię Aika :

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Nirvana i uważasz, że nie dasz rady napisać na 30%? Jestem pewna, że Ci się uda ^^

No właśnie ostatnio zauważyłam to u siebie w szkole. Jak jakaś klasa zrobi coś źle to zaraz pojawia się ironiczny uśmieszek i tekst 'no tak, to są HUMANIŚCI'.
Chociaż może ma na to wpływ fakt, że 'różowa' populacja mojej szkoły, to właśnie humaniści...

Aika nie w moim typie Wink

Nie wiem jak reszta nauczycieli, inni chyba są normalnie nastawieni, ale moja nauczycielka od matmy ma dość pogardliwy stosunek do humanistów ;].
Ale dość bo już piątą stronę ciągniemy wątek humaniści vs ścisłowcy xD. Każdy jest dobry w czymś innym i dobrze! Amen Very Happy

.

Aika też nie w moim typie, ale to dobrze Nirv, nie masz konkurencji Razz

.

Uh miałam wczoraj wreszcie zaległą imprezę - oblewanie zdanego prawka (to nic, że po 4miesiącach Very Happy

). Nigdy więcej tyle wina.. nigdy więcej... ale nigdy mniej Laughing

No tak AMi niestety ma dużo konkurencję... Oprócz mnie Aika ma wiele fanek i fanów.. Razz

Z tego co czytam wnisokuję,że impreza była baaardzo udana Very Happy

Meg "rózowa popolucja" dobra nazwa Very Happy

U mnei w mieście wjednej szkole panuje "Atmosfera Różowego Jednorożca" i wszysyc się tam znają...

a my mamy w szkole kłusownika.. Laughing

ale to długa historia i trzeba znać ludzi z mojej klasy, żeby zrozumieć Very Happy

.

Ma któraś z Was numer do Dr Cullena? Razz

bo zgubiłam, a jak nie to do House'a bo jestem dzisiaj ciekawym przypadkiem xD.

A cóż to się stało Ami?
"Atmosfera Różowego Jednorożca" - hahaha o mało z krzesła nie spadałam ^^

a miałam dzisiaj jakieś dziwne objawy, nie mogłam złapać ostrości obrazu, wszystko mi się rozmazywało, kręciło mi się w głowie, traciłam równowagę.. ale na szczęście już prawie przeszło Smile

trochę mnie to zaniepokoiło..

Atmosfera Różowego Jednorożca miażdży Very Happy

ojojojoj Ami ;* jeśli Ci całkiem nie przjedzie to lepiej idź do lekarza...

a tymczasem - dobranoc dziewoje, snów wspaniałych, wampirzo-wilkołaczych życzę ^^ ;*

Wszędzie dyskryminują humanstów - to raz Very Happy

Dwa, ocb jednorożce? Te o których myślę? Rodem z WA? Very Happy

Ami, wyślę Ci sms z numerem Grega, bo wiesz on nie lubi jak się tak rozdaje publicznie Very Happy

Nirvancia, Patusiu moja słodka, powiedz, że on (on?) Ci się nie podoba Laughing

Witam, widzę, że tu maturalnie się zrobiło Smile

A my się przeziębiliśmy, na szczęście nie jakoś strasznie, ale gardło mnie boli Sad

Kacper troszkę pokasłuje i ma lekki katar.
Na pocieszenie mam już bilety na on do cinema city Very Happy

Buziaki

Daguś to zdróweczka! :* mam nadzieję, że szybko przejdzie. Kacprowi też zdrówka Wink

Ah wiecie, że z tego wszystkiego kompletnie zapomniałam, że premiera już za niecałe dwa tygodnie Smile

. Ale jakoś o dziwo w ogóle nie jestem zniecierpliwiona, nie myślę o tym, nie ciągnie mnie specjalnie do kina. Wiem wiem, przed samą premierą na pewno zmienię zdanie ^^

To Cię chyba musze zmartwić droga koleżanko,niestety Dil szaleje za nim XD

Co do jednorożców to bardziej chodzi O little Pony te z bajki hehe Jesli ktoś oglądał za młodu to będzie wiedział o co kaman Razz

Daguś zdrówka żcyzę :*:*

Wybaczcie moje drogie, że jakoś ostatnio zaprzestałam z pisaniem, ale jestem ostatnio kompletnie rozbita. Czytam Was i czytam.
Co do humanistów, sama nią jestem i no niestety, jadą po nas po całości. Osobiście u mnie w szkole od 2 miesięcy jest rywalizacja pomiędzy nami a mat-fizem. Nawet wymyślili już ''humański żart''- czyli coś bezsensownego, a my im ''mat-fizową zagadkę''. Robi się trochę dziwnie.
Co do matury, to przepraszam bardzo, ale mat-fizowcy mają łatwiej. Samo to, że są ścisłowcami i poszli do tego profilu mówi o tym, że im lepiej idzie z tym wszystkim niż nam. Wiadome jest to, że każdy człowiek, ma choć trochę wiadomości z polskiego w głowie. Każdy, ale to każdy. I nie mają z tym jakichś większych problemów jak my z matmą.
I nie ma co ukrywać, ale wy macie z maturą z matematyki łatwiej niż my. I nie ma co się kłócić, że za to ludzie pokarali Was maturą z polskiego. Ja za to się będe męczyć z rozszerzonego polaka i historii i mi nikt cholera nie współczuje.
Nie chwaliłam Wam się, że 18 listopada startujemy w Przeglądzie Form Teatralnych. Oczywiście przypadła mi piękna i ciekawa rola... dilerki Very Happy

Prawie jestem główną bohaterką Very Happy

Z panem A. totalna zjeba. W week dowiedziałam się, że mój drogi w każde weekendy, które jest tutaj na miejscu sypia ze swoją koleżanką. Jego droga mamusia wygadała się przy rodzinie. A to, że kumpluję się z jego kuzynką robi już swoje... On nic nie wie, że ja wiem. Ale w tym tygodniu jak się spotkamy uświadomię go, że wiem. Ciekawe czy nadal będzie mu tak wesoło i nadal będzie tak zakochany... Mam ochotę zemścić się na nim poprzez jego kolegę ;]
A propos premiery, nie mam się co ekscytować. Jak nie wybiorę się na premierę do Koszalina, to film w kinie zobaczę dopiero jakoś w styczniu jak dojdzie do mnie ;] Miło, nie ma co...