Stare Panny od Edwarda Cullena

Cold, że sukienka fajna to wiadomo, ale że z Ciebie taka laska, to nie wiedzialam Very Happy

Super;)
Dil, głupio pytać, ale Ty na 1 roku teraz czy jak?;p;p;p Embarassed

ja mam w tym semestrze az 4 przedmioty Mr. Green

w tym seminarium, wiec jak znam mojego promototra i jego zajebista katedre - co tygodniowych spotkan nie przewiduje, co oznacza, ze jak sie rozpedze z zajeciami w poniedzialek, tak we wtorek je kończe xD głupi to ma zawsze szczescie, co? Cool

Sorry, za MN, ogolnie ostatnio we wszystkim daje dupy, ale poprawie sie, obiecuje Laughing

Cold ! Normalnie jestem zakochana... sukienka jest piękna Smile

.
Dilcia gratuluję pracy Wink

i wytrwaj na tych studiach, przecież jesteś twarda kobitka Very Happy

.

Uh wiecie co.. pamiętacie tą historię mojego "chłopaka" tygodniowego? Tego co był z moją ex-friend ?:] Wczoraj się odezwał na gg i wyznał mi miłość Laughing

Poza tym to nic ciekawego, studencik dalej milczy, tylko czasem maila napisze. Faceci są beznadziejni ;] amen. A w szkole nas katują maxymalnie, sprawdzian za sprawdzianem... ;/ jestem wy-koń-czo-na ;/

Marudy Wy jedne Smile

Jestem dziś po konkursie ortograficznym z polskiego, kompletna masakra. Dowiedziałam się w piątek, że jak na razie jestem jedną jedyną osobą, która znalazła się na swoim miejscu w klasie humanistycznej Very Happy

dwie 5 z prac klasowych Very Happy

ahhh.

Dobra, dobra, nie będę się więcej chwalić Very Happy

Cold kiecka świetna, ale Ty jeszcze lepsza Very Happy

Przypominasz mi kogoś tylko jeszcze nie wiem kogo ;**
Ami faceci to dno, bynajmniej niektórzy. Smile

Jadę w piątek do Arka, ciekawe co z tego wyjdzie. Smile

Jeszcze się nie zaraziłam na dobre sympiatią od Ciebie Very Happy

I pomóżcie, co mogę kupić facetowi na osiemnastkę?! Nie mam pomysłu. Mille pomóż, Ty ostatnio byłaś na czasie Smile

)

Mine, nie sadze, zeby ktorys z moich prezentow nadawal sie dla faceta, nawet jesli byłby on gejem xD Kupilam swieczke, korale i... Zmierzch Laughing

nie moglam sie powstrzymac Mr. Green

Nie mam pojecia, co mozna kupic facetowi. Pół litra? Laughing

cóż, że mało eleganckie xD

btw rada na przyszlosc: nie kupujcie prezentów, które same chciałybyscie dostac, jakkolwiek wydaje sie to szlachetne. Laughing

Ja niestety z bólem serca dałam Zmierzch, a z jeszcze z wiekszym - korale, która wczesniej chcialam sobie kupic.... wczoraj poszlam do tego sklepu po takie same i co...? I dupa! Pani przy kasie uswiadomila mnie, ze promocja sie skonczyla, pomimo naklejki -50% ;( No i nie kupiłam, bo 57 zł za kawałek sznurka z drewnianymi kwiatkami i masa perłową, i jakimś guzikiem to troche sporo;( Bu!! [link widoczny dla zalogowanych]Ale mam fajną chustkę z kuleczkami i o!;p

apropo chwalenia sie ocenami Mr. Green

módlcie sie, zebym jutro dorwala promotora, bo jak mi wpisu nie da, to nie dostane stypendium naukowego Mr. Green

Dil, jak już Ty mi mówisz, że seksowanie to musi tak być hehe Very Happy

Mine, pomyśl kogo Ci przypominam Razz

Mille, taka laska to ja nie wiem czy jestem ale pokaże wam zdj na pewno robione przed samą studniówką Very Happy

Ami, ja czekam też na Twoją kreację Kochana :**

Ogólnie dziękuję za miłe słowa i fajnie, że podoba się wam Smile

Co do prezentów to jestem kiepska ale ostatnio kupowałam takie coś co wyglądało jak szachy, czy warcaby jak to woli Very Happy

ale nie były to pionki tylko kieliszki do picia wódki Cool

Mine, wierze że test poszedł ok Wink

Dil, tylko mi się nie rozpij w tej pracy Razz

gratuluję ;**

Mam dosyć.... Babcia wczoraj trafiła do szpitala... Niby dziś jest lepiej niż wczoraj, ale boję się, że nie wyjdzie stamtąd. Leży na tej samej sali i oddziale co moja ciocia, która zmarła 4 lata temu... Zwariuję w końcu...
Dzisiaj nie wytrzymałyśmy z Siostrą, wracałyśmy ze szpitala, poszłyśmy do knajpy na piwo, bo obie byśmy stanęły na środku chodnika i zaczęły dumać i ryczeć...
Sad

z Arkiem dziś się nie spotkałam, wkur.ił mnie to ma karę. Niestety i tak się jutro spotkamy na urodzinach u Tomka...
Dziewczyny, mam kompletnie dosyć....

Mine... ;*;* jestem pewna, że babcia z tego wyjdzie, staraj się być dobrej myśli proszę :* my tu wszystkie trzymamy za babcie kciuki i za Ciebie co byś była dzielna Smile

chciałabym teraz mieć te wampirze zdolności i przybiec, żeby Cię tam mocno uściskać i pocieszyć jakimś tanim winiaczem w kartoniku, ale niestety dawno się nie pożywiałam i straciłam siły Razz

.

Co tam u reszty Sióstr słychać? Czy ktoś wie jak się czuje Daga bo już dawno do nas nie zaglądała...
Ja się umówiłam na jutro z S. bądź też M. jak kto woli ;] będziemy mieli reggae'owy wieczór i znów będzie mi śpiewał, a ja tym razem to się już chyba na prawdę zakocham ;]. Faceci są beznadziejni Very Happy

. I czemu wszystko musi być takie trudne?

Mine, jakkolwiek oklepany to tekst... BĘDZIE DOBRZE, musisz wierzyć!! I babcia też Smile

Trzymamy kciuki i ściskamy gorąco:*

Amithi napisał:

Faceci są beznadziejni Very Happy

. I czemu wszystko musi być takie trudne?

czy to jest ten moment, w którym Mil. mówi: bo LIFE SUCKS? Smile

mine z babcią będzie dobrze, zobaczysz :* głowa do góry. Musisz wierzyć, że będzie dobrze. Sama zobaczysz... Życzę babci bardzo dużo zdrówka.

Amithi przepraszam, że wczoraj nie odgłuchnęłam, ale już spałam. Przepraszam... Wykończył mnie zeszły tydzień...

Też się zastanawiałam co tam u Dagi...

U mnie dużo zajęć, nauki, nerwów spowodowanych domem, szkołą, jedną idiotką oraz panem M. Poza tym ciągle nie mogę wyjść z przeziębienia. Kaszlę, kicham i w ogóle. Nic ciekawego się u mnie nie dzieje...

Cold, bardzo ładna sukienka. Wink

Dil, gratuluję! Very Happy

Tylko... trzymaj fason. Innym polewaj, nie sobie. :] ;*

Mine... Przykro mi. Mam nadzieję, że Twoja babcia wyzdrowieje... Możemy wezwać Carlisle'a...

I zgadzam się. Faceci są beznadziejni. Zwłaszcza, jak grają na dwa fronty. A ich koledzy krzyczą "Wow, casanova...!".

Chcę mieć mniejsze cycki. Wtedy będę wiedziała, czy chodzi im o coś więcej, czy tylko o to.

I niech on się zdecyduje!!! Jedna Ola... czy druga Ola...
Bo ja już dłużej drugą być nie chcę.

Dziękuję Wam Słonka ;*** to co się dzieje w tych szpitalach to jest komedia i dramat w jednym. Dorzucili do niej wczoraj jakąś starszą babcię, na pierwszy rzut oka wydawała się ok, dziś w nocy zaczęłą jazdy. Szarpie się, zrywa wszystkie bandaże, wychodzi z łóżka i kładzie się na podłodze, a do tego przeraźliwie krzyczy ratunku, pomocy... Byłam dziś u babci godzinę myślałam, że zwariuję. Babcia ledwo żywa, bo nie daje jej to spać w nocy... Nie wiem czy oni jej tam nie chca przypadkiem wykończyć cholera jasna!!!!!!!!!
Zaczynam się już wkur.ać, siedzę wyszykowana, wystarczy żebym się ubrała i mogę już iść na te cholerne urodziny, ale nie! Tomek-solenizant miał mi dać znać kiedy po nas przyjechać, a tu dupa, dupa, dupa! Wkurzę się to nie pojadę tam w ogólę ;/

trans, Cold spoko, spoko :] Dam radę, najwyżej pod koniec zmiany coś się chlapnie:D
Mille, ta na pierwszym roku, ale jak tak dalej pójdzie to nie będę na żadnym xD
Mine, nie mów mi o szpitalach. Niedawno moja mama stłukła biodro i wiozłam ją o 9 rano po weselu! to wyobraż sobie jak się czułam... Patrze a na drzwiach kartka: "przewidywany czas oczekiwania; 4 godziny"

Sus, I love you i tyle :*
Ami, kiedy BB? Very Happy

Cześć i czołem dziewoje moje ;*
Jakieś zaklęcie wydłużające dobę potrzebne na wczoraj! Czy tylko ja się z niczym nie wyrabiam? Mam wrażenie, że ktoś bez mojej wiedzy przyspieszył wszystkie zegarki =/ I jeszcze teraz Cold mi przypomniała o konieczności kupienia kiecki na 100dniówke (swoją drogą ślicznie wyglądasz Wink

)
A ja nienawidzę zakupów. No normalnie nie cierpię...
POMOCY!

meg, nie łam się! Dasz radę... W razie czego, pożyczę Ci mojego spowalniacza. xD
Jak mam z facetem lekcje, to mam wrażenie, że zegarki chodzą siedem razy wolniej...

U mnie... do dupy.

Żyję i czytam Was regularnie, tylko coś weny ani siły na pisanie nie mam Sad

Kajam się