Stare Panny od Edwarda Cullena

Hej Dziewczyny Smile

Mine... szczerze mówiąc wydaje mi się, że tak naprawdę chodzi Ci o coś innego... Kiedyś pisałaś codziennie, pokazywałaś się po parę razy dziennie, a tu nagle... trach... i co? Kilkutygodniowe wakacje od forum? No jak chcesz Wink

trochę mi przykro z tego powodu, ale cóż... nie wiedziałam, że trzeba sobie od nas robić wakacje... ale każdy jest inny Smile

mam nadzieję, że nie wkurzysz się o to co napisałam... Nie mam nic złego na myśli i nie mam zamiaru się z Tobą kłócić :* po prostu bardzo się stęskniłam...

Wiecie co... dorwałam Zmierzch z lektorem. Boże xD nie mogę... nie dam rady tego obejrzeć...

Jutro z rana jadę z rodzicami nad jeziorko do Skorzęcina... ojciec jedzie tam terminale zakładać to postanowiłyśmy z mamą się zabrać na kilka godzin Smile

cieszę się - muszę przyznać Smile

Wstawiłam drugi rozdział opowiadania - mam nadzieję, że się Wam spodoba Smile

Życzę Wam miłej nocki i kolorowych snów ;*

Kocham :*

Witam. Jesteśmy w domku, tak jak zauważyłyście Smile

Dzięki za wszystko. W szpitalu miałam beznadziejny internet, ale lepszy taki niż żaden Wink

Mine tęsknimy za Tobą.

Sus i tutaj muszę niestety przyznać Ci rację. Chodziło o zupełnie coś innego. Nie chcę się rozwodzić nad tym za bardzo, ale po prostu z czasem dało się odczuć, że pewnym osobom może działam na nerwy. O traktowaniu jak powietrze już nawet nie wspomnę. Że jestem tutaj niektórym niepotrzebna też. To tyle w tym temacie.
Daga, grunt, że przeżyłaś w tym szpitalu. A propos Smile

Ugadałam się kilka dni temu z ciotką na temat mojej wyprawy do niej. Sierpień mam zaklepany. Smile

Och Mine no to bosko.
Co do Twoich odczuć ja mam czasem podobne, dlatego też nieco mniej piszę, ale cóż... Poza tym mam tysiące innych spraw na głowie teraz i nieco mniej czasu Wink

Oh my Edward... naprawdę Dziewczyny zlitujcie się...
Mine powiedziałaś pare tygodni temu że coś Cię wkurwia, ale nie powiedziałas co. Dzwoniłam nawet do Ciebie bo się o to martwiłam, ale mnie zbyłaś... I znowu nie powiedziałaś. Potem parę razy fochnęłaś i przestałaś pisać. Na Jacoba to nie jest szkoła czy coś w tym stylu, zdawało mi się że piszemy z sobą dla przyjemności, a poza tym, bo się zżyłyśmy i tak trochę chujowo, że inaczej to widzisz.
Nie mam mowy, o jakims pomijaniu itd. A teraz same wiecie.
Daga szpital, Kacper, piszesz - Rozumiemy.
Pati praca po nocach, odsypianie - Check.
Malina, Trans - wiadomo, brak netu - Check .
Amithi na wakacjach. - Check.
Susan, Cold i ja też dużo piszemy, a staramy się być.
Mine... ja przynajmniej nie rozumiem i nie powiem, że jest mi to obojętne, bo się robi zakurwiście chujowa atmosfer, naprawdę... ;/
Ja jestem za tym, żeby powiedzieć jak komuś coś albo ktoś inny nie pasuje, bo inaczej to wszystko chuj strzeli i tyle. Ja powiedziałam.
Zależy mi na Was. Wszystkie! Kocham Was, naprawdę... Sad

:**

Hej Kochane Smile

Daga - cieszę się, że jesteście już w domku Smile

jak się czuje Kacperek? Smile

Mine - szczerze mówiąc nie zauważyłam by ktoś komuś działał na nerwy... Może Ty inaczej to widzisz... Wydawało mi się, że gdy pisałyśmy razem na TS było super, zżyłyśmy się, znalazłyśmy wspólny język, mogłyśmy o wszystkim porozmawiać... potem, gdy wywalono nas z TS znalazłyśmy miejsce tutaj... na początku było dobrze, a teraz... Co się niby takiego stało? Szkoda, że nic mi na ten temat nie wiadomo... No ale cóż...

Dil... dobrze powiedziane...

Kocham Was bardzo mocno... wszystkie...

Byłam od rana byłam nad jeziorkiem. Ojciec jechał zakładać terminale do Gniezna, Skorzęcina i Wrześni. Więc zabrałyśmy się z mamą razem z nim Smile

połaziłyśmy trochę po Gnieźnie... Potem w Skorzęcinie posiedziałyśmy nad jeziorkiem na pomoście... ciągle czułam na sobie wzrok pewnego fajnego chłopaka w koszulce The Doors, który siedział obok xD tak ładnie się uśmiechał... ach Razz

potem rozpętała się burza... uciekliśmy do knajpy i zjedliśmy kebaba... potem znów spacerek... znów jazda autkiem i do Wrześni. Tam też było fajnie. Potem wróciliśmy do Poznania. Widziałam dużo krów, koni, bocianów, kóz i innych fajnych zwierzaków po drodze - widzicie jak mało mi do szczęścia potrzebne? xD jak wyjechaliśmy o 8.00 to wróciliśmy po 17 xD
Naprawdę miło spędziłam dzień...
Tylko to kolano ciągle daje się we znaki :/

Hey Sis :**

Są wakacje i atmosfera jest jaka jest. Prawda jest taka, że nawet nie ma czasu nikt pisać. Ja oczywiście się o to nie obrażam, bo jestem wyrozumiała Smile

Dil, dobrze powiedziałaś. Przynajmniej ja teraz nie muszę się rozpisywać, bo nie chce mi się powtarzać hihi Smile

Mine, zawsze byłaś, jesteś i będziesz mile widziana xDD :**
Pamiętaj kochana, że jesteśmy CBS i nikt nikogo tu nie pomija...

Dziś byłam na zakupach, nie dawno wróciłam. Pochodziłam z mamą po sklepach, ale nic ciekawego nie było ;/
Zamówiłyśmy pizze do domu i mega się najadłam i teraz z chęcią bym sobie poleżała, ale tak nie zdrowo, więc się opamiętam Smile

Kocham Was ;**

ColdFlame napisał:

Zamówiłyśmy pizze do domu i mega się najadłam i teraz z chęcią bym sobie poleżała, ale tak nie zdrowo, więc się opamiętam Smile

Kocham Was ;**

My też dziś pizzę zamawialiśmy - a nawet dwie Wink

Dil, nie tyle co się fochnęłam. Obrażać się też nie obrażałam. Ale przepraszam Cię bardzo, piszę do Ciebie i 3 razy pod rząd jestem praktycznie ''olewana''. W połowie rozmowy ciach i koniec.
Kolejna rzecz. Czy powiedziałam, że pisanie z Wami jest formą przymusu? Dobrze wiedziałyście, że się z Wami zżyłam, więc wyskakiwanie z określeniami typu szkoła itp. jest zbędne. CBS było, jest i będzie mi bliskie.

Daga, jak będę weekendową warszawianką to Ci dam znać. Smile

Nie mogę się doczekać mojego najazdu, bo poznałam tam prawdziwego i realnego Edwarda. W każdym calu podlega temu ideałowi. Smile

Za niecały tydzień albo i wcześniej zostaję ponownie ciotką. Mała Patrycha albo Agatka w końcu się pojawi. Wczoraj jak to w moim przypadku bywa, imieniny spędzałam za granicą naszego państwa. Z tego całego biegu i zapomnienia, w końcu zemdlałam, bo jak się okazało zapomniałam przez cały dzień coś zjeść. Jedynym posiłkiem był jakiś cukierek. Potem się dziwiłam, że za każdym razem kiedy wychodziłam z samochodu słaniałam się na nogach. Ciekawe dlaczego?
Cały dzień dzisiaj miałam Igora. Siostra miała jakiś zjazd rodzinny, na którym w końcu wylądowałam. Nieszczęsny skutek tego był taki, że po wyjściu z knajpki nie widziałam zabawek w zabawkowym. Na dworzu upał, a ja sobie świętuję. Potem znów się dziwie, że coś jest nie tak.
Cold, jutro mam wizytację w Inowrocku.

Oj Daga, dwie to już dla mnie by było za dużo hehe Very Happy

Mam nadzieje, że też się objadłaś xDD

Min, jeżeli będziesz miała czas i ochotę możemy się spotkać Smile

Mine... szczerze mówiąc nie wiem co powiedzieć...

Cold :* :* :*

Wiecie co... ja zmykam... jestem zmęczona, głodna... idę zrobić sobie kolację, potem lecę na spacer z psem. Następnie zrobię sobie gorącą herbatkę, usiądę w łóżeczku i popiszę. Mam niezwykłą wenę twórczą od wczoraj Very Happy

Jutro chyba jadę na działkę... Mam nadzieję, że nie będzie padać.

Życzę Wam miłej nocki i kolorowych snów Smile

Kocham Was :*

Buziole :*

Sus, kolorowych i spokojnych :**

Właśnie wstawiam trzeci i czwarty rozdział mojego opowiadania, więc jak ktoś ma ochotę może sobie poczytać Smile

Ecchh... jestem pod wpływem WA, więc nie gadam już nic, bo mogę się wypowiedzieć bardzo Edwardowo xD
Wróciłam teraz z mojego pierwszego koncertu, na którym byłam nie tylko solistką, ale i SZEFOWĄ.
Mówię Wam, ale fajnie wzięli mnie do "loży vipów" winko i te sprawy Very Happy

Kwiatki dostałam i to podwójnie xD Super Wink

Cold ja się wezmę za Twoje opowiadanko, muszę nadrobić, dzisiaj pewnie nie, ale na dniach Wink

:**
Idę pisać, bo muszę żale wylać. Kocham Was ;**

Jestem dumna z Ciebie, Dil ;**
Z resztą wcale zaskoczona nie jestem, bo wiadomo, że my CBS i tak najlepsze jesteśmy xDD

Widzę, że też się wciągnęłaś w WA, czytasz po ang czy polsku Very Happy

?

Mam nadzieje, że będziesz choć trochę zadowolona z mojego opowiadania Wink

Ja też uciekam. Dobranoc ;**

Mine to ja czekam z niecierpliwością Smile

Mam nadzieję, że się zgramy i ja wówczas będę w stolycy.
Objadłam się, a jak Cold Wink

Kacperski sam wsunął półtora kawałka Smile